Gwiazdowe spotkania w zerówce
A było to tak:
Mały człowiek stanął przed zebraną w szkolnej sali publicznością i z uśmiechem na twarzy radośnie powiedział: „Kiedy Gwiazdka jest już blisko, to się zwykle tak przydarza, że wiem o tym bez pytania i bez kalendarza”. Można zapytać, skąd u niego ta pewność, że nadchodzą Święta Bożego Narodzenia? Mianowicie owe przekonanie bierze się z obserwacji otoczenia, w którym przebywa przedszkolak. Przecież w tym okresie trwają w szkole przygotowania do wspólnego, radosnego świętowania w gronie rodziców, rodzeństwa czy dziadków. Pani dekoruje salę aniołkami czy gwiazdkami, dzieci uczą się na pamięć swoich ról i pięknych kolęd, które powtarzają prawie codziennie na próbach. A wszystko po to, by jak najpiękniej, z prawdziwą elegancją i profesjonalizmem (na miarę zawodowego aktorstwa) zaprezentować się swoim rodzicom na świątecznej uroczystości oraz zasłużyć na prezent od ukochanego Gwiazdorka, który z przyklejonym do szyby czerwonym od zimna nosem, przez szklane przystrojone okno zagląda do sali, gdzie bawią się i uczą ci, których wkrótce obdaruje.
A więc, kiedy wszystko było już gotowe:
Mali ludzie stanęli przed zebraną w szkolnej sali publicznością: kolędy zaśpiewali, nóżką zatupali, wierszyk powiedzieli , mamę, tatę przytulili i składając sobie życzenia opłatkiem się dzielili. Wszyscy słodkie ciasteczka zajadali, soczkiem lub herbatką popijali i długo ze sobą rozmawiali. I wreszcie przyszedł ten wypatrywany, zmęczony daleką podróżą Gwiazdor, prezenty rozdał i wszystkim złożył najlepsze życzenia ZDROWYCH i WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA oraz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2014!!! Pomyślności i radości dla dzieci i gości!
